Czy wiesz na czym polega afiliacja? Jak zarabiać na afiliacji? Jeśli zastanawiałeś się nad tym kiedykolwiek – w tym poście i filmie wyjaśnię Ci jak to robić i opowiem w jaki sposób ja zarabiam na afiliacji. Myślę, że sporo może Cię tu zaskoczyć, zapraszam do lektury.

Co to jest afiliacja?

Afiliacja jest to ogólnie rzecz biorąc polecanie czyichś produktów poprzez swoją markę, stronę www, bloga czy media społecznościowe i ich sprzedaż poprzez linki afiliacyjne.

Dzięki temu dostajemy jakiś procent ze sprzedaży danego produktu.

Jak taka sprzedaż się odbywa?

Na naszych mediach w których działamy zamieszczamy linki afiliacyjne prowadzące do strony zakupowej danego produktu. Warte podkreślenia jest, że link afiliacyjny to unikatowy link, który jest przypisany tylko do Ciebie. Linki te są generowane dla każdego indywidualnie.

Kiedy następuje sprzedaż danego produktu poprzez taki link, transakcja ta zapisuje się w tzw. ciasteczkach ( cookies ) i właściciel produktu dokładnie wie, od kogo jest ta dana sprzedaż. Nie ma obaw, że zostanie ona przypisana komuś innemu jak Tobie.

To tyle z części technicznej. Przejdźmy do konkretów.

Jak zarabiać na afiliacji?

Media społecznościowe.

Najprostszym ( co nie oznacza prostym ) sposobem na zarabianie na afiliacji jest budowanie swoich mediów społecznościowych. W dzisiejszych czasach jest to potężne narzędzie do zarabiania pieniędzy. Dziś media społecznościowe są maszynkami do zarabiania z ogromną bazą potencjalnych klientów, którzy spędzają w tych mediach dziennie kilka godzin. Nie doceniamy potencjału tego typu serwisów, gdzie mamy jak na tacy wyłożoną klientele, wystarczy wyciągnąć do niej rękę z produktem, który akurat potrzebują. Większość użytkowników mediów społecznościowych to tzw. skrolowacze, czyli zwykli ,,śmiertelnicy”, którzy traktują te serwisy jako źródło rozrywki i formę kontaktu ze znajomymi.

To tak w skrócie…

Jak budować media społecznościowe?

Na pewno masz jakieś zainteresowania. Zanim zaczniesz cokolwiek robić w tym kierunku, musisz poznać swoje zainteresowania. Dlaczego? Bo w tym czujesz się pewnie, tu masz dużą wiedzę, więc automatycznie będzie Ci łatwiej prowadzić takie strony, gdzie masz pojęcie o temacie.

Jeśli już wiesz o czym chciałbyś prowadzić swoje media – możesz zacząć działać.

Konta w mediach społecznościowych

Załóż konta na takich portalach jak Facebook, Instagram, Twitter i YouTube ( jeśli chcesz nagrywać filmy ). Wszystkie te konta powinny mieć taką samą unikatową i łatwo zapadającą w pamięć nazwę. Jeśli masz większe zdolności informatyczne możesz pokusić się również o założenie własnego bloga. Generalnie im więcej mediów, gdzie będziesz miał możliwość przekazu swoich treści – tym lepiej. Z każdego z nich ruch będzie przekierowywany na kolejne i cały proces będzie się napędzał.

Musisz mieć świadomość tego, że odbiorcy Twoich treści są różni. Jedni wolą czytać długie artykuły, inni krótkie, jeszcze inni oglądać video, a kolejni krótkie relacje na Instagramie. Do każdego z tych klientów musisz trafić. Oczywiście nie da się zrobić tego jednym postem czy wpisem, ale jeśli będziesz miał ich z czasem dużo, to staraj się by były zróżnicowane pod kątem potencjalnych odbiorców.

Obserwuj również statystki – to pomoże Ci zobrazować sobie kim są odbiorcy Twoich treści pod kątem wieku, zainteresowań itp. O tym konkretniej będę mówił kiedy poruszę temat płatnej reklamy w innym poście.

Content Marketing

Zaczyna się najtrudniejszy i najbardziej żmudny – tworzenie treści i budowanie społeczności. Jest to przede wszystkim proces długotrwały i w 100% zależny od Twojego zaangażowania i systematyczności. Decydując się na prowadzenie takich mediów społecznościowych musisz liczyć się z godzinami dziennie na tworzenie wartościowych, unikalnych i spójnych ze sobą treści.

Jak zapewne się domyślasz przez długi czas będziesz robił to zupełnie za darmo. Jednakże możesz mi wierzyć, że kiedy Twoja praca będzie zaczynała być doceniana poprzez pierwsze like’i, dobre słowo, pozytywne komentarze czy subskrypcje – będziesz miał przekonanie, że warto i będziesz chciał więcej i więcej. Nie będzie przeszkadzało Ci nawet to, że robisz to za darmo 🙂 Ogromną radość i satysfakcję będzie sprawiało Ci to, że trafiasz swoimi treściami do ludzi i to, że przełamałeś jakąś swoją barierę w postaci obawy przed wystawieniem się na opinię publiczną.

 

Mega istotnym jest tworzenie treści wartościowych. To one będą przykuwały uwagę Twoich widzów i zachęcały ich do zostawienia komentarza, lajka czy subskrypcję. Te treści muszą zbudować relację między wami i spowodować, że Twoi odbiorcy Ci zaufają i będą miały Cie w danej konkretnej dziedzinie za eksperta. Tak, musisz stać się ekspertem w swojej branży, w której chcesz się poruszać. Zaufanie to podstawa. Bez niego nie zbudujesz dobrego biznesu i nie będziesz miał klientów na swoje produkty.

Bardzo polecam Ci również udzielanie się na grupach tematycznych związanych z profilem Twojej działalności w social mediach. Udzielaj na nich rzeczowych, konkretnych odpowiedzi, bądź wsparciem dla innych a zostanie przypięta Ci łatka eksperta w stosunkowo szybkim czasie. Zaangażuj się w życie takich społeczności, abyś był postrzegany jako osoba rzetelna i kompetentna. Wtedy dużo prościej przyjdzie Ci zachęcić widzów do odwiedzenia Twoich kanałów.

Oczywiście tego wszystkiego nie da się zrobić bez konkretnej wiedzy w danym temacie. Dlatego na początku tak mocno podkreśliłem, że należy zastanowić się mocno nad tematyką. Musi być ona w zakresie Twojej wiedzy, najlepiej popartej wynikami.

Nie idź na skróty…

Nie jestem w stanie powiedzieć Ci ile zajmie Ci czasu budowanie takiej społeczności. Jest to na pewno wprost proporcjonalne do zaangażowanego w ten proces Twojego czasu. Im bardziej się na tym skupisz, tym szybciej uda Ci się zdobyć dużą audiencję. Jednakże nie przyspieszaj sztucznie tego procesu ( tak, da się ), bo ma to zazwyczaj krótkie nogi i kupowanie subskrypcji,lajków czy subów prędzej czy później zostanie wyłapane i Twoje starania wielomiesięczne pójdą na marne, gdyż konta Ci po prostu usuną. Nie warto.

Poza tym takie działania nie mają żadnego sensu biorąc pod uwagę profil naszej działalności. Chcemy zbudować tutaj społeczność zainteresowaną daną tematykę, która w przyszłości będzie chciała od nas kupić produkty które im zaoferujemy, a nie sztuczną publikę tylko po to, aby pisała nam komentarze. Nie w tym rzecz.

Podejrzewam, że minimalny czas jaki musisz zakładać to około 6 miesięcy. Jeśli Twoje treści będą wartościowe i przyjmą się w tej wąskiej społeczności do której uderzasz – masz duże szanse na to, że pieniądze same zapukają do Twoich drzwi… jak? Otóż tak…

Pieniądze Cię znajdą

Mając już jakąś większą publiczność, powiedzmy około 1000 subskrybentów – firmy, które chcą zareklamować swój produkt same odzywają się do takich osób. Dostajemy wówczas masę wiadomości typu: ,,Witamy, podoba nam się Twój blog/kanał/strona, czy nie zechciałbyś przetestować naszego produktu i zareklamować go na swoim blogu/kanale/stronie?”.

Jeśli się zgodzisz, zazwyczaj dostajesz produkt za darmo od takiej firmy, testujesz go i …

…właśnie, co dalej?

Polecaj produkty dobre, które znasz i używasz!

Nie polecam Ci reklamowania produktu, którego nie przetestujesz osobiście i o którym sam nie uważasz, że jest warty zakupu – to raz. A dwa ( co gorsza ) jeśli przetestujesz i uznasz, że produkt jest do bani, a i tak go będziesz polecał wyświechtanymi słowami swojej publiczności tylko dlatego, że dostajesz z każdej sprzedaży jakiś procent.

Szanuj zdobyte zaufanie społeczności!

Zobacz co robisz w tym momencie. Poświęciłeś ogrom czasu na zbudowanie tego wszystkiego. Sam dobrze wiesz jak ciężko było Ci zdobyć pierwszych 100 subskrybentów. Ile wymagało to pracy, czasu, wysiłku itp. Dziś masz ich 1000 i kiedy nawet jedna osoba kupi polecany przez Ciebie produkt ( bo Ci zaufała – zbudowałeś to zaufanie ), który jest zwyczajnie słaby lub nie działa tak jak to opisuje producent a później Ty – stracisz to wszystko bardzo szybko. Widzisz, ludzie mają taką tendencję, że dobre rzeczy szybko zapominają, ale te złe, które im wyrządziliśmy pamiętają bardzo długo. Dlatego tak ważne jest tu Twoje podejście.

Musisz być fair w stosunku do swoich klientów, ponieważ jeden zły produkt WCIŚNIĘTY im na siłę dowiedzie tego, że wykorzystałeś ich zaufanie do Ciebie i cała społeczność będzie teraz bardzo ostrożnie podchodzić do tego co mówisz, piszesz czy oferujesz. W tym wszystkich chodzi o SZCZEROŚĆ. Pieniądze są jedynie wynikiem tej szczerości i obustronnego zaufania między Tobą a Twoją społecznością.

Suma sumarum. Bądź szczery w tym co robisz, doceniaj swoją publiczność i buduj zaufanie bez przerwy dostarczając dobre treści i dobre, sprawdzone przez Ciebie produkty, które polecasz nie tylko dla zarobku, ale szczerze uważasz, że mógłbyś to sprzedać swojej teściowej i byś przeżył następny tydzień 🙂 To tak pół żartem, pół serio.

Jakość ponad ilość…

Warto reklamować mniej produktów, ale zdecydowanie lepszej jakości na których zostaje nam więcej pieniążków, aniżeli zasypywać naszą audiencję dziesiątkami drobiazgów, na których zarobimy mało. Tutaj znów pieniądze nie grają pierwszych skrzypiec. Kiedy będziemy ,,spamować” produktami nasze media społecznościowe zbyt często to zaufanie zdobyte również nadszarpniemy lub stracimy. Ludzie zaczną dostrzegać, że są jedynie potencjalnymi kupcami, gdzie wcześniej mogli czerpać z wartościowych treści, tak teraz dostają jedynie pod nos rzucone oferty zakupu produktów.

Trzeba tutaj zachować bardzo ostrożny balans z przewagą na dalsze tworzenie content marketingu i więcej uwagi przykuwać na dalszym budowaniu społeczności, niż na reklamowaniu cudzych produktów.

Całość polega na długotrwałym budowaniu swojej marki. I słowo długotrwałe jest tu kluczowe. Tak jak zawsze mówię, nie możemy liczyć na efekty od razu i nie jest to biznes dla niecierpliwych ludzi chcących jutro mieć efekty. Nie będę się tu rozwodził nad tematem odkładania gratyfikacji czy budowaniu długoterminowego biznesu.

To wszystko znajdziesz na moim blogu w poprzednich postach i filmach – POLECAM SIĘ ZAPOZNAĆ.

Niemniej jednak, kiedy jesteśmy osobami konsekwentnymi i systematycznymi w swoich działaniach, mamy wiedzę i dzielimy się nią za darmo dając wartościowe treści innym ludziom i zdobywamy zaufanie innych ludzi dzięki temu to możemy być pewni, że działając w ten sposób długoterminowo nasza społeczność będzie kupowała od nas produktu bez specjalnego reklamowania ich.

Zbudowane zaufanie sprzedaje za nas

Dlatego tak ważne jest jego konsekwentne budowanie i utrzymywanie na BARDZO WYSOKIM poziomie przez cały czas. Nie możemy sobie pozwolić na jego utratę lub choćby nadwyrężenie, gdyż odbudowanie go będzie znów czasochłonne.

Mając zaufanie dużej społeczności praktycznie każdy produkt który im zaoferujemy wezmą bez wahania, a co więcej, będą do nas wracać i kupować nasze inne produkty. Kiedy już mamy taką społeczność, wówczas zazwyczaj wystarczającym działaniem do skutecznej sprzedaży jest napisanie posta,np. ,,Hej! Mam fajny produkt, który Tobie również może się przydać – zobacz!”. I to zwykle wystarcza, ale do tego etapu jeszcze…. daleko 🙂

Oczywiście ma to zastosowanie do każdego rodzaju biznesu. Afiliacja nie jest tu żadnym wyjątkiem, ale warto jest w tym przypadku to podkreślić, gdyż w tym rodzaju biznesu online nie mamy innej możliwości na sprzedaż produktu jak tylko poprzez zbudowanie zaufania.

Nie ważne czy reklamujemy się swoim imieniem i nazwiskiem czy działamy pod określonych brandem  – musi się ono ludziom kojarzyć z wartościowymi treściami i dobrymi produktami. Tylko w ten sposób możemy zbudować długofalowy biznes na którym będziemy zarabiać.

Deleguj na zewnątrz – freelancerzy czekają na Twoje zlecenia!

Co jeśli nie masz zdolności do pisania tekstów lub nie chcesz reklamować swojej marki swoją twarzą czy nazwiskiem?

Widzisz, na to też jest sposób i sam teraz z niego korzystam. Nie dlatego, że mam opory przed wystawieniem swojej twarzy i nazwiska na opinie publiczną ( bo jak widzisz, NIE ), ale robię to dlatego, że doba ma tylko 24 godziny i byłem zmuszony uwolnić swój czas. Zaraz Ci wyjaśnię.

Piszę o tym dopiero teraz, dlatego, że mój blog i kanał generalnie pokazują jak zarabiać w internecie bez wkładu własnych pieniędzy. I oczywiście jak widzisz, afiliacja jest tego znakomitym przykładem. Walutą, którą tutaj uiszczamy jest nasz czas. 

Jednakże, jeśli później tak jak mi, zaczyna Ci tego czasu brakować w ciągu dnia lub masz jakąś gotówkę, którą jesteś w stanie przeznaczyć na inwestycję i rozwój, a nie chcesz pisać artykułów i nagrywać filmów, to dla Ciebie też jest wyjście. Prosto rzecz ujmując – możesz to wszystko zlecić. 

Jak to działa?

Są portale w internecie gdzie ogłaszają się ludzie z całego świata, którzy zawodowo zajmują się prowadzeniem mediów społecznościowych, copywritingiem, tłumaczeniami, grafiką, edycją zdjęć, video itd. Są to tzw. freelancerzy. Na takim portalu ogłaszasz się jako potrzebujący wykonać daną pracę. Wystawiasz takie zlecenie opisując w nim na czym ma polegać i jaki masz przeznaczony na to budżet. Publikujesz takie zlecenie i czekasz na odzew freelancerów. Zapewniam Cię, że oferty spłyną momentalnie i będziesz mógł wybrać najbardziej odpowiadającą Ci osobę. Warto porównywać doświadczenie w relacji do oferowanej ceny wykonania usługi.

Na takim portalu freelancerzy otrzymują opinię od użytkowników, dla których wykonywali zlecenia oraz mają określone poziomy ( levele ). Po tym możesz wnioskować, czy dana osoba jest dobra w tym, co oferuje. Poza tym większość z nich ma dostępne swoje portfolio rzeczy, które wykonywali wcześniej. Warto je przejrzeć i zdecydować czy takie efekty będą nas zadowalać.

Wystawienie zlecenia nie jest zobowiązujące do jego przydzielenia komukolwiek. Możesz to po prostu zrobić na próbę i zorientować się ile kosztuje taka usługa. Oczywiście z takimi freelancerami również warto negocjować odnośnie ceny, terminu wykonania itp.

Strony, na których ogłaszają się tacy wykonawcy podlinkuje poniżej. 

Jakość nie zawsze równa się cena

Kiedy już znajdziesz odpowiedniego freelancera do prowadzenia swoich mediów społecznościowych warto dogadać się z nim na stałą, miesięczną pensję. Polecam Ci szukać wykonawcy w krajach biedniejszych, typu Pakistan, Bangladesz, Filipiny. Średnia płaca miesięczna w tych krajach jest bardzo niska, więc Ci ludzie ( często bardziej utalentowani od tych z krajów europejskich ze względu na więcej zleceń, które otrzymują ) będą zadowoleni z o wiele mniejszej pensji niż na przykład Amerykanin – to chyba jasne – a pracę wykonają taką samą.

Ja mam swoich freelancerów z Pakistanu, którzy dbają o moje social media i publikują regularnie na nich treści, które wcześniej sobie ustaliliśmy. Początkowo sam utworzyłem te media społecznościowe i prowadziłem je przez jakiś czas. Później niestety czasu brakowało i musiałem to oddelegować – co pozwoliło mi uwolnić ten czas i przeznaczyć go dla Was. Dlatego między innymi powstał ten blog i kanał na YT – gdyby nie outsourcing to nie miałbym na to czasu. A tak, jestem! 🙂

Język angielski to nie bariera

Moje media społecznościowe prowadzimy w języku angielskim i do takiej audiencji docieram. Z racji tego, że jest język ogólnoświatowy tak naprawdę, potencjalnych subskrybentów jest niezliczona ilość. To kolejny plus delegowania tej pracy dla freelancera. Możesz nie znać języka angielskiego – Ci ludzie zazwyczaj znają go biegle lub jest ich rodzimym językiem. Polecam również Filipińczyków – jest to była kolonia angielska, więc oni wszyscy biegle mówią po angielsku i możesz im zaufać pod tym kątem, że treści on nich publikowane będą wolne od błędów gramatycznych i spójne składniowo.

Mam 3 brandy na których się skupiłem. Każdy z tych brandów ma swoją stronę na Facebooku, Instagramie, Linkedin i Twitterze. Mój pracownik z Pakistanu codziennie publikuje na tych mediach po 3 posty dla każdej strony. Wyobraź sobie jaki to jest ogromn pracy. Gdybym ja się tym zajmował osobiście, zapewne byłby to jeden post na 3 dni. Ona ( bo to kobieta ) jest w tym tak doświadczona, że 3 posty dziennie dla niej to pryszcz. I jest faktycznie skuteczna, gdyż przyciąga codziennie nowych, organicznych subskrybentów – zupełnie bez płatnej reklamy. I takiej osoby szukaj – musi być skuteczna. Pamiętaj, że płacisz jej pieniądze, które po pewnym czasie powinny Ci się zacząć zwracać. To jest biznes. Nie robisz tego charytatywnie, mimo wszystko.

Ile to kosztuje?

Nida ( bo tak się nazywa moja freelancerka ) dostaje ode mnie 250$ miesięcznie. Czyli około 1000zł. Za te pieniądze mam 90 postów miesięcznie na każdym z portali. Poza tym gwarancję, że tendencja obserwujących stronę będzie cały czas wzrostowa. Dodatkowo wysyła mi codziennie raport z każdej ze stron zawierający statystyki dzienne – super sprawa!

Krótko i długoterminowa współpraca – różne portale

Nide zatrudniłem na portalu UpWork.com. Polecam Ci ten portal kiedy chcesz mieć osobę na dłuższą współpracę. Pozostałe, które podlinkuje są to raczej strony gdzie szuka się wykonawcy konkretnego zadania, zwykle krótkiego. Na UpWork możesz tak naprawdę znaleźć sobie pracownika z drugiego końca świata i liczą oni wręcz na współpracę długoterminową.Przykładem portalu, gdzie większość zleceń ma charakter krótkoterminowy a wręcz jednorazowy jest Fiverr.com,gdzie zlecasz np.  napisanie książki, określasz ramy czasowe ( np. 30 dni ), po czym otrzymujesz tę książkę i zlecenie jest zamknięte.

Jak zarabiać na afiliacji bez tworzenia społeczności i bez budowania własnej marki?

Oczywiście budowanie swojej marki jest bardzo ważne i jednocześnie angażujące. Widzimy w tym dalekosiężny plan i wiążemy z naszą długoterminową pracą wiele nadziei. Co jeśli nie widzisz siebie jako osoby, reklamującej swoją twarzą i nazwiskiem produkty innych, a chciałbyś zarabiać na afiliacji?

Ja zarabiam na afiliacji głównie na rynkach USA i Kanady. Robię to wykorzystując tamtejsze portale temu służące ukierunkowane typowo pod budowanie zasięgów firm chcących promować swoje nowe produkty lub przywrócić do łask już zapomniane. Ty możesz pomóc takim firmom w budowaniu ich społeczności, ich zasięgów bez tworzenia swoich mediów społecznościowych.

Zauważ jednak że jest to działanie, które jest bardzo losowe w skutkach i nie budujesz nim społeczności, która w przyszłości będzie korzystała z Twoich ofert. Ty pomagasz obcym firmom w docieraniu do coraz szerszej grupy potencjalnych klientów. Jak ze strony tej firmy jest to działanie jak najbardziej pożądane, ponieważ dostają darmową reklamą jedynie za procentowy udział w zysku ze sprzedaży danego produktu z linku afiliacyjnego.

Reklamy natomiast w internecie są bardzo drogie i trzeba potrafić je umiejętnie wykorzystywać, aby zarabiały a nie traciły. Ten sposób pozyskiwania klientów jest bardzo popularny w USA, a co ważniejsze – bardzo skuteczny.

Pieniądze na drugim miejscu!

Tutaj oczywiście również mega ważne jest, aby polecać produkty które uważasz szczerze za dobre lub których sam używasz. Wiem, że jest cała masa osób, które robią to tylko dla pieniędzy i nie zbaczają uwagi na to co polecają innym. Jednakże sami nie chcieliby być władowani na minę przez kogoś, kto zaoferowałby im pięknie opakowany produkt z idealną, chwytająca wzrok kampanią marketingową, gdzie trudno oprzeć się zakupowi, po którym przychodzi rozczarowanie. Swoją drogą mam taką teorię, że właśnie w tej sposób narodziły się te wszystkie scamy.

Po drugiej stronie jest człowiek…

Pomijając powyższą sytuację, kiedy nastawiasz się tylko na pieniądze, a moralność zostawiasz z boku… ja promuje produkty niefizyczne, jak kursy i szkolenia które sam przeszedłem i z których jestem zadowolony. Robię to dlatego, że jestem pewien wartości jaką one dadzą ludziom, którzy zdecydują się na zakup przez mój link afiliacyjny. Oczywiście, przynosi mi to zysk, ale nie mam do siebie pretensji i nikt nie zarzuci mi, że wciskam komuś tzw. badziew. I tak polecam Ci do tego tematy podchodzić.

Zawsze stawiaj przed oczyma drugiego człowieka, który skusi się na zakup z Twojego linku afiliacyjnego. Pomyśl, czy jeśli byłby to członek Twojej rodziny to czy byś się za tą transakcję nie wstydził.

Ok, konkrety.

Clickbank.com

Opiszę to na przykładzie najbardziej popularnego portalu w USA odnośnie afiliacji, czyli Clickbank.com. Rejestrując się na tym portalu masz wgląd do przeogromnej liczby kategorii a w nich do milionów produktów, które czekają aż je zareklamujesz. To, jak weryfikować czy dany produkt jest warty tego, żeby go reklamować i polecać pod kątem finansowym, opowiem już raczej na szkoleniu, które mam gdzieś z tyłu głowy, ponieważ jest to bardzo obszerny temat, który wymagałby przynajmniej osobnego postu. Ogólnie rzecz biorąc wpływ na to, czy dany produkt przez nas zareklamowany się przyjmie ma bardzo wiele czynników, tzw. parametrów, które są określone różnymi współczynnikami.

Darmowe ogłoszenia w USA

Abstrahując. Załóżmy, że wiemy jaki produkt chcemy reklamować. W USA w odróżnieniu od Polski na przykład, mamy mnóstwo stron internetowych, gdzie ogłoszenia możemy zamieszczać zupełnie za darmo a ruch na tych stronach i tak jest przeogromny. Zatem tutaj znów IN PLUS to, że afiliacja realizowana w ten sposób nie wymaga od nas żadnego wkładu finansowego. Cały szkopuł polega na napisaniu dobrej oferty. To jest umiejętność, której też będę chciał Was nauczyć, ponieważ sam znakomicie radzę sobie w reklamach, a one wiążą się przede wszystkim z dobrze napisaną ofertą sprzedażową.

Skuteczna oferta sprzedażowa

Taką ofertę piszemy raz. Musimy w niej zachęcić potencjalnego klienta do kliknięcia w nasz link afiliacyjny i zakupu produktu/usługi. Jeśli oferta jest skuteczna – mamy sprzedaż, jeśli nie jest , trzeba testować inne rozwiązania. Generalnie taką ofertę umieszczamy na wszystkich możliwych portalach z ogłoszeniami. Im więcej tym lepiej, gdyż zwiększamy prawdopodobieństwo zakupu. Jak pewnie się domyślasz polega to na zastosowaniu znanej studentom metody kopiuj/wklej. Także praca wykonana na początku przy pisaniu oferty jest powielana wiele razy na różnych stronach – i to wszystko tak naprawdę.

Wiele istotnych czynników wpływa na konwersję…

Od Ciebie zależy ile takich ofert dziennie wystawisz. Jeśli masz czas i chęci, a nie znuży Cię taki proces to nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś tych ofert napisał 100 dziennie. Tutaj też wszystko zależy od czasu jaki w to włożysz i jak bardzo przyłożysz się do wyszukania odpowiednich produktów do reklamowania i do pisania oferty sprzedażowej. Bez tych dwóch doskonale zrealizowanych procesów, możesz publikować i 1000 ofert dziennie, ale nie będziesz miał konwersji. Nie rób nic na ślepo. Nawet tak proste wydawać by się mogło czynności wymagają dobrego researchu i przemyślenia, aby nasz czas poświęcony na wklejanie swojej oferty sprzedażowej do 30 stron powiedzmy, miał jakiekolwiek odzwierciedlenie w sprzedaży.

Jak zarabiać na afiliacji – podsumowując:

Jak zauważyłeś – afiliacja jest procesem jednocześnie prostym i złożonym. Można na niej zarabiać naprawdę duże pieniądze na wiele sposobów, w zależności od Twoich preferencji. Jedno jest pewne – jakikolwiek sposób wybierzesz zalecane jest działanie oparte na szczerości i rzetelnej opinii na temat oferowanych produktów czy usług.

 

Należy jeść powoli małą łyżeczką, a najlepiej się najesz.

 

Pozdrawiam,

Marcin

 

PORTALE Z FREELANCERAMI:

UpWork – współpraca długoterminowa nad większymi projektami.

https://www.upwork.com/ 

Fiverr – krótkie zlecenia.

https://www.fiverr.com/

Freelancer – krótkie zlecenia + polscy wykonawcy.

https://www.freelancer.pl/

UseMe – Krótko i długoterminowa współpraca – wyłącznie polscy wykonawcy.

https://useme.com/pl/

 

STRONA Z PRODUKTAMI DO POLECANIA W USA:

Clickbank.com

STRONA Z DARMOWYMI OGŁOSZENIAMI USA:

https://manila.craigslist.org/

 

Zapraszam Cię serdecznie do SUBSKRYPCJI.

Zapraszam do śledzenia:

*** Youtube ***
https://www.youtube.com/channel/UC4i6O8u_jEgGFg5_a-gjMiA

*** Facebook ***
https://www.facebook.com/JakZbudowacSkutecznyBiznesWSieci

*** Instagram***
https://www.instagram.com/skutecznywsieci/

Nazywam się Marcin Mudrak, a moją pasją stał się biznes internetowy.

Myślą przewodnią towarzyszącą zakładaniu tego kanału jest pomóc Tobie w budowaniu własnego biznesu w sieci opartego na Twoich zainteresowaniach. Dodatkowo obiecuję masę motywacji do działania i tylko wartościowy kontent.

*** ZAPRASZAM ***