Biznes online – pojęcie ogólne

Ogólne pojęcie na temat biznesu online wśród polskiego społeczeństwa jest raczej nikłe. Zazwyczaj wiąże się ono ze stereotypowymi poglądami, że zarabiać pieniądze można jedynie idąc do pracy – fizycznej czy też umysłowej, ale ogólnie przyjęta definicja pracy w naszym kraju nie obejmuje działania w internecie. Sam na swoim przykładzie widzę, jak ludzie mało wiedzą o wykorzystywaniu sieci w celach zarobkowych. Kiedy mówię im co robię – najczęściej albo zmieniają temat, albo kwestionują ten sposób zarabiania. W dalszej części tego artykułu wyjaśnię Ci co mnie przekonało do pracy w internecie i przedstawie 7 kluczowych argumentów, które wyróżniają ten rodzaj prowadzenia działalności spośród wszystkich innych.

My internet postrzegamy jako źródło rozrywki i komunikacji – przede wszystkim. Mój blog ma na celu uświadomić Was ( jak już wspominałem ) i nauczyć korzystania z dobra jakim jest internet w celach zarobkowych. Dziś cały świat zarabia w internecie. Nie będę tu jednak poruszał sposobów przynajmniej wątpliwych jak wszelkiego rodzaju scamy pod tytułem budowania społeczności i wykorzystywania piramid finansowych do szybkiego zarobku. Nie uznaje czegoś takiego jak SZYBKI I ŁATWY zarobek. Na moim blogu będę pokazywał Ci owszem – bardzo skuteczne metody do zarabiania w internecie dużych pieniędzy, jednakże wymagające CZASU, DYSCYPLINY i MYŚLENIA DŁUGOTERMINOWEGO.

Dziś chcę Ci pokrótce opowiedzieć i nakreślić co mnie przekonało do pracy w internecie –  poznaj tych 7 bardzo przekonywujących argumentów.

1. Praca w domu

Jak dla mnie ZALETA. Jednakże dla wielu może okazać się to jedną z największych wad. Spytasz dlaczego? Otóż praca w środowisku domowym, przed swoim komputerem, wśród rozpraszaczy typu telewizor, dzieci, strony internetowe, wymaga żelaznej samodyscypliny.

praca w domu

Do tej pory pracując na etacie, przyjeżdżałeś do pracy na odgórnie określoną godzinę, wykonywałeś wcześniej narzucone Ci obowiązki przez określony czas. Po tym odbijałeś się kartą na wyjściu z zakładu i na tym kończyło się Twoje myślenie o pracy. Na tzw. ,,swoim”, w dodatku pracując online w swoim domu przekonujesz się jak zdyscyplinowany jesteś. Dowiadujesz się dopiero wtedy jak potrafisz zarządzać własnym czasem, jak umiesz ustalać swoje zadania do wykonania na ten dzień i czy je realizujesz. Czy jesteś na tyle odpowiedzialną za swoje życie osobą, że możesz ( mimo tego, że nie musisz ) wstać wcześnie rano i pracować do późna w nocy?

praca w domu

Widzisz, każdemu przeciętnemu Kowalskiemu, zapytanym o pracę przy komputerze w domu przychodzi tylko jedna myśl: PRACA? Co to za praca? Przekonaj się sam. Praca na własnych warunkach, gdzie Ty sam ustalasz godziny pracy i swoją wypłatę de facto. Praca, w której zarobisz pieniądze tylko i wyłącznie wówczas, kiedy będziesz pracował. Koniec z obijaniem się, koniec z przerwami na kawę co godzinę. Koniec z plotkami ze znajomymi z pracy i udawaniem, że się pracuje.

ZERO ŚCIEMNIANIA! Pracujesz dla siebie!

Kiedy zaczniesz ściemniać w pracy nad swoim biznesem – oszukujesz nikogo innego jak tylko samego siebie. We własnym biznesie zarobisz tyle, na ile zapracujesz. Nie ma innej drogi. Dlatego to etat jest uważany za bezpieczny. Etat jest uważany za pewną pracę. Bo co miesiąc dostajesz wypłatę z góry ustaloną. Czy jest to zaleta? Według mnie absolutnie nie.

Są rzeczy, które opłaca się robić, ale nie warto…

Ja w pierwszych latach pracy na etacie potrafiłem spędzić w niej 12 godzin. Przez 2 lata. Zaniedbywałem równocześnie siebie, rodzinę i znajomych. Chciałem się uczyć. Zwłaszcza, że byłem młodym człowiekiem, który wcześniej w ogóle nie miał styczności z pracą w firmie produkcyjnej. Studiowałem weterynarie. To dwie różne bajki. Więc do pracy przychodziłem pierwszy i wychodziłem jako ostatni. Często po 12 godzinach…

Czy było warto? Z czasem stwierdzam, że tak. W tym czasie nauczyłem się wielu rzeczy, które później pomogły mi awansować i zarabiać więcej pieniędzy. Wówczas jednak nie brałem pod uwagę żadnej innej możliwości pracy jak tej na etacie. Mając 22 lata zarabiałem kilka tysięcy złotych w czasie kiedy moi koledzy i koleżanki mieli przed sobą jeszcze 3 lata studiów. Byłem tą pracą zafascynowany, chętnie do niej chodziłem, lubiłem tych ludzi, te codzienne wyzwania. W wielkim skrócie tak mijały mi tam lata i przyszły pewne zmiany. Ja zostałem zastępcą kierownika, podniosłem swoje kwalifikacje dzięki kursom, potem studiom itd. Przejąłem masę obowiązków na siebie.

Szefie, przychodzę porozmawiać o moim wynagrodzeniu…

podanie o podwyżkę

Niestety w ślad za tym nie szła wysokość pensji. Wprawdzie kiedy walczyłem o podwyżkę, to zawsze konkretną – znając swoją wartość. Jednakże przychodzi w pracy na etacie taki moment, w którym spotykasz się z tzw. sufitem. Jest to sytuacja, kiedy osiągnąłeś już zarobki takie, jakie są przewidziane maksymalnie na Twoje stanowisko pracy. Nie dasz rady tam już więcej zarabiać, choć byś wychodził z siebie i pracował po 20 godzin na dobę. Jedynym wyjściem w takiej sytuacji jest zmiana stanowiska, podniesienie kwalifikacji i pracowanie jako osoba, która bezpośrednio przynosi sprzedaż firmie. Czyli są to osoby, które pracują zazwyczaj w dziale sprzedaży, mają kontakt z klientem i ich praca ma bezpośredni wpływ na zarobki firmy. Tacy specjaliści potrafią być sowicie wynagradzani…

Jednakże abstrahując od tego, że jest to bardzo trudne do zrealizowania dla większości, trzymamy się naszego sufitu, który się po kilku latach pojawił i nie wiemy wówczas co zrobić… Z jednej strony zdajemy sobie sprawę z tego, że są w tej firmie ludzie, którzy może nie wykonują od nas cięższej pracy, ale zarabiają dużo więcej. Rodzi się wówczas wątpliwość związana z naszą przyszłością w tej pracy. Często wtedy szukamy innego angażu po wielkich bataliach stoczonych z zarządem odnośnie naszej podwyżki – słyszymy, że nie przewidują takiej sytuacji. Widzisz… dla wielkich korporacji, mimo Twojego zaangażowania w pracę, chęci rozwoju i nauki i idącym w parze z tym wzrostem zarobków, jesteś kimś kogo można w każdym momencie zastąpić nową osobą – zwykle duża tańszą. Taka nowa osoba znów będzie się starać. Znów będzie zaangażowana i pełna nadziei. Taka osoba dostając pracę stara się wykazać w każdym obszarze. Dla firmy jest to bardziej korzystna sytuacja, aniżeli trzymać starego pracownika, który nie dość, że kosztuje już bardzo dużo, to w dodatku wymaga więcej, a daje coraz mniej. Po pewnym czasie okazuje się,że udając się po podwyżkę – walimy głową w sufit…

I tu chcę omówić jedną z największych różnic, które przemawiają na korzyść własnej działalności i tym samym przejść do zalet pracy zdalnej, które przemówiły do mnie abym zaczął działać w tym aspekcie.

sufit finansowy

2. Sufit finansowy

Jak pisałem wyżej, w pracy na etacie spotykamy się z pojęciem sufitu finansowego. Jest to czas, kiedy już osiągnęliśmy pewien pułap zarobków, który pracodawca dla nas przewidział i nie zamierza go przekraczać. Nie dotyczy to oczywiście wąskiej grupy specjalistów, którzy sami narzucają pracodawcy ile będą zarabiać. Są to osoby, o które to firmy się starają, aby mieć je w swoich zespołach, a nie oni, aby pracować w jakiejś korporacji. Są to rzadkie przypadki. My zajmiemy się ogółem.

Osiągając sufit wielu ludzi się z tym godzi. Znam ludzi, którzy pracują kilkadziesiąt lat w jednej firmie za te same pieniądze. Jest to dla mnie abstrakcyjne, ale są takie przypadki. Po prostu są różne mentalności i potrzeby. Jednym to wystarcza, drudzy chcą więcej i szukają innej pracy, a jeszcze inni chcą całkiem czegoś innego i otwierają swoje działalności. Tak jak mówię, to zależy od wielu czynników.

Czy w pracy na własnej działalności spotykamy się z tym samym problemem?

Otóż w szczególności w biznesie online, ale w większości przypadków biznesów nawet stacjonarnych – NIE. Kiedy jesteśmy na tzw. SWOIM pracujemy znacznie wydajniej, często dłużej, ciężej, ale jednocześnie z większym zaangażowaniem i chęcią do podejmowania kolejnych wyzwań. Taka praca przynosi z czasem nam coraz większe dochody. Co najważniejsze – one nie kończą się na jakimś pułapie. Chyba, że sami sobie go określimy. Własny biznes jest o tyle lepszy w tym aspekcie, że ilość zarobionych pieniędzy jest wprost proporcjonalna do czasu poświęconego na pracę i zaangażowania w nią. NIE MA TU GÓRNEJ GRANICY ZAROBKÓW. Tę granicę wyznaczamy sobie SAMI. Im więcej pracujemy, tym więcej zarabiamy – prosta zależność. Ma tu zastosowanie popularne powiedzenie CZAS TO PIENIĄDZ – i to dosłownie.

czas to pieniądz

I znowu, jest to dla jednych wielki plus, dla drugich jeszcze większy minus. Ludzie przyzwyczajeni do pracy 8 godzin dziennie i otrzymywania stałego wynagrodzenia za tę pracę będą sceptycznie podchodzić do własnego biznesu i kojarzyć z nim same zagrożenia i problemy. Jednakże ktoś chcący czegoś więcej – mimo tych wszystkich niedogodności będzie pracował więcej niż na etacie ze świadomości zebrania dużo większych plonów, ale odroczonych z czasem. Jest to podstawowa cecha osób przedsiębiorczych – MYŚLENIE DŁUGOTERMINOWE.  Zdecydowana większośc ludzi woli zbierać plony tu i teraz i korzystać z nich natychmiast. Garstka tylko potrafi odmówić sobie chwilowej przyjemności i poczekać…aby za jakiś czas zebrać o wiele więcej. Jest to cecha osobowości, z którą nikt się nie rodzi. Tego trzeba się nauczyć, do tego trzeba dojrzeć, to trzeba w sobie zakorzenić. Wymaga to rzecz jasna wielu poświęceń i odmawiania sobie ogromu przyjemności. Dlatego nagroda jest tak wielka… Także sufit finansowy w biznesie online nie istnieje. Za nasze zarobki bierzemy świadomie PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ. Mając na ramionach taki ciężar, że jeśli nie będziemy pracować, to nie zarobimy – motywuje nas to wielokrotnie bardziej aniżeli obiecane kilka tysięcy za miesiąc pracy w korporacji.

3. Zarabianie w obcej walucie

Sam tego doświadczyłem już ponad rok temu. Niesamowitym uczuciem jest pracować w Polsce przed komputerem, wydając nasze złotówki w pobliskim sklepie a zarabiać w euro, funtach czy dolarach. Coś wspaniałego. Jeśli znasz przelicznik tych walut do polskiego PLN to wiesz o czym mówię. Z resztą każdy, kto pracował kiedykolwiek za granicą w celach zarobkowych na pewno też doceniał taką możliwość.

zarabianie online w obcej walucie

Zauważ, że te same towary czy usługi w krajach wysoko rozwiniętych są dużo droższe niż w Polsce. Zatem mając na przykład firmę, która zajmuje się tworzeniem stron internetowych, w Polsce za taką usługę weźmiesz powiedzmy 5000zł. Mówimy tu o profesjonalnych stronach www. W Niemczech natomiast dla przykładu zapłacą Ci już 15 – 25 000zł. Jasne – trzeba tę stronę przetłumaczyć i może to dla Ciebie stanowić problem. Ale uwierz, że nawet zlecając takie tłumaczenie komuś innego i tak zarobisz dużo więcej niż na naszym rynku.

Jest to tylko przykład. Bardzo prosty i pierwszy, który przyszedł mi na myśl. Ale można je mnożyć w nieskończoność. Tak na prawdę każdą firmę można przenieść do internetu i tam świadczyć usługi na całym świecie.

Przechodzimy tu do kolejnej ważnej zalety, jaką jest EFEKT SKALI.

4. Skala w biznesie online

Pracując w sieci nie ograniczamy się z naszym biznesem do klienteli z lokalnego rynku. Mając np. szwalnie możesz sprzedawać swoje ciuchy na lokalnym targu, lub otworzyć swój sklep blisko rynku w danej miejscowości. Twoimi klientami będą ludzie zamieszkujący tę miejscowość w większości przypadków. Oczywiście, zdarzą się klienci spoza tego obszaru, lecz w znikomym procencie. O ile dobrze jeśli ten ruch jest stały lub rośnie, o tyle grunt zaczyna się walić pod nogami, jeśli pojawia się zbyt dużo konkurencji w Twoim mieście, zaniżają ceny, robią lepszą jakość, więcej pieniędzy wydają na reklamowanie swojej marki, bądź zwyczajnie właściciel nieruchomości podnosi Ci czynsz za lokal i z zarobionych wcześniej na czysto 5000zł zostaje Ci 4000zł. Do tego możesz spotkać się z sytuacja braku pracowników, okresem urlopowym czy jak na przykład teraz – obostrzeniami dotyczącymi poruszania się i handlu stacjonarnego.

skalowanie biznesu

Wyobraź sobie, że byłeś/byłaś zapobiegliwą osobą i równocześnie ze sklepem stacjonarnym otworzyłeś/łaś sklep internetowy. Robisz to samo, ale świadczysz usługi na cały świat. Jesteś niezależny od tych wszystkich sytuacji o których powyżej. Nawet jeśli nie będzie Cie stać na czynsz i rachunki aby prowadzić swój biznes stacjonarnie – możesz w dalszym ciągu kontynuować działalność w internecie na dużo szerszą skalę. Być może stać się tak, że w pewnym czasie stwierdzisz, że nie opłaca Ci się utrzymywać Twojego biznesu stacjonarnego i 100% swojej uwagi skierujesz na rozwój jego w sieci.

Jest to teraz mocno postępujący trend. Przedsiębiorcy stroniący dotychczas od tego rozwiązania z różnych przyczyn, widzą w tym wielki potencjał – zwłaszcza w dobie obecnej sytuacji. Nawet mimo początkowych niechęci zostają zmuszeni uczyć się prowadzenia swojej firmy w internecie.

W dzisiejszym świecie jeśli prowadzisz działalność, a nie istniejesz w internecie – masz marne szanse na przetrwanie.

biznes online

To jest ta potężna przewaga i możliwość SKALOWANIA swojego interesu mając firmę w sieci. Zamiast powiedzmy 20 000 potencjalnych klientów z Twojego miasta możesz dotrzeć do kilku MILIARDÓW takich klientów nie ruszając tyłka z kanapy. Czy jest to łatwe, czy trudne? Czy każdy to może zrobić czy nie? O tym w innym artykule.

Idąc dalej. Jeśli już wyskalujemy swój biznes na cały świat – pozostaje w dalszym ciągu obsługa klienta. A to ( przy takiej skali ) może przyprawiać o ból głowy.

Pakowanie towar, wysyłka, płatności, reklamacje, kontakt z klientem ( czasami w nocy ze względu na różnice czasowe ) – przypiera o ból głowy. Jednak i z tym przychodzi nam na pomoc internet i jego szczególna właściwość ułatwiająca prowadzenie biznesu online.

5. Automatyzacja

Dziś dzięki programom, aplikacjom, automatycznym autoresponderom, dobremu hostingowi możemy te wszystkie procesy zautomatyzować. Na ten przykład posłużmy się sklepem internetowym. Na pewno zamawiałeś coś kiedyś z Amazona, Ebay czy nawet Allegro.

automatyzacja biznesu

Na pewno zauważyłeś, że po zakupie otrzymujesz kilka wiadomości e-mail. Pierwsza zazwyczaj informująca o dokonaniu zakupu, druga o przejściu płatności, trzecia o wysyłce towaru i czwarta po pewnym czasie w celu zbadania rynku i zapytania Ciebie o opinie na temat zakupionego produktu

Poczynając od kliknięcia przycisku KUP, przez płatność do wysyłki towaru i obsługi mailingowej – wszystko można zautomatyzować w BARDZO prosty sposób. Służą do tego odpowiednie wtyczki i programy. Wyobraź sobie, że osoba sprzedająca 1000 sztuk etui do telefonu dziennie musi je sama pakować, wysyłać, pisać maile i obsługiwać płatności. Jest to niemożliwe do wykonania. Dlatego wraz ze skalą naszego biznesu przychodzą do pomocy narzędzia, które pomagają, a właściwie wykonują za nas cała pracę. Czasem nawet nie wiemy, że coś się sprzedało, a klient towar już dostał i pieniądze znajdują się na naszym koncie. Zupełnie bez naszej ingerencji. To się nazywa AUTOMATYZACJA biznesu.

Przecież chodzi o to żeby zarobić a się nie narobić nie? 🙂

Więc na początku warto poświęcić dużo czasu na zautomatyzowanie całej procedury, aby później mieć więcej czasu dla siebie.

MAGIA INTERNETU!

6. Rosnący trend zakupów online

Z roku na rok ludzie coraz chętniej korzystają z zakupów online. Życie staje się coraz szybsze a ludziom brakuje czasu na chodzenie po galeriach handlowych. Sami sprzedający zachęcają nas do zakupów przez ich strony internetowe, gdyż zazwyczaj oferują tam bony rabatowe bądź programy lojalnościowe, które nie są już tak powszechne w sklepach stacjonarnych. W USA 70% sprzedaży w ogóle odbywa się przez internet. Ten procent z roku na rok rośnie i trend ten jest już mocno widoczny chociażby w Polsce.

zakupy online

Ludzie zaczynają doceniać tego rodzaju zakupy ze względu na wygodę, czas realizacji, niski koszt samego zakupy i dostarczenia przesyłki. Niejednokrotnie koszty te są niższe aniżeli mielibyśmy jechać autem do galerii na zakupy. Drugim, chyba najważniejszym aspektem, jest czas dokonywania zakupu. Wystarczy wejść na stronę internetową, wybrać to co chcemy, zapłacić kartą i czekać na swój produkt. Cała procedura jest tak łatwa w obsłudze, że korzystanie z niej staje się coraz popularniejsze nawet wśród osób w starszym wieku.

Na Amazonie z opcją Prime towar zamówiony do godziny 10 rano jest dostarczany tego samego dnia. W UK i USA nawet za pomocą dronów.

Zakupy przez internet są szybkie, łatwe i przyjemne w obsłudze, a ewentualne zwroty nie stanowią żadnego problemu. Jest to przyszłość handlu i tylko nieświadomi ludzie nie widzą tak wyraźnie rosnącego trendu idącego w tym kierunki. Sam osobiście w stacjonarnym sklepie byłem po coś…nie pamiętam kiedy 🙂 wyłączając żywność rzecz jasna, choć i tą możemy dziś zamawiać online z dowozem do domu w większych miastach.

7. Praca z dowolnego miejsca na świecie

Ostatnią kwestią, którą chciałbym poruszyć odnośnie zalet prowadzenia biznesu online jest praca z dowolnego miejsca na tej planecie. Zapewne widziałeś wielu blogerów którzy reklamują swoja pracę zdalną gdzieś na plaży na Malediwach z piękną kobietą obok,  w tle z setką tysięcy dolarów na leżaku i Maserati na parkingu za nim, a sam zainteresowany siedzi z laptopem na kolanach i drinkiem z palemką w jednej ręce. Jest to oczywiście zabieg marketingowy mający na celu przyciągnięcie Twojej uwagi. Bardzo skuteczny jak sam pewnie wiesz 🙂 Sam zabieg jest już dość znany w środowisku Youtuberów i często przez widzów źle odbierany.Ale z drugiej strony jest w tym ziarno prawdy, o którym należy wspomnieć.

biznes online

Owszem, mając rozwinięty i zautomatyzowany biznes online jesteś w stanie pracować gdziekolwiek jesteś. Wystarczy Ci jedynie dostęp do internetu, laptop czy smartfon. Pełna automatyzacja biznesu jak to ma się w moim przypadku polega głównie na tym, że zarabiamy również wtedy, kiedy śpimy. Mówię tu o dochodzie pasywnym, czyli przychodzie gotówki na nasze konto niezależnie od tego, czy pracujemy w danym czasie czy nie.

Ja w swoich biznesach dążę do tego, aby cały proces wymagał jak najmniej mojej uwagi i ingerowania w niego. Jest to do wykonania, ale wymaga na początku mnóstwa pracy.

Sam chciałbym aby mój biznes poszedł w nieco innym kierunku. Jeśli pracuje – to pracuje. Jeśli jadę na Malediwy z ukochaną to nie biorą ze sobą laptopa żeby pracować. Stać mnie przecież, żeby przez ten czas nie pracować. Więc nie o to tu chodzi. Moim założeniem jest takie zautomatyzowanie biznesu, abym nie musiał do niego zaglądać przez 2 lub 3 miesiące, a i tak będę wiedział, że nic złego w tym czasie mu się nie wydarzy. Owszem, biznes online pozwala Ci pracować skąd tylko chcesz. Nie jesteś przywiązany do miejsca pracy. Ale praca to zawsze praca – nie ma znaczenia gdzie jesteś. Życzę Ci dylematów pod tytułem czy pracować wypoczywając na Malediwach czy nie 🙂

Jeśli chcesz się dowiedzieć jak to się u mnie zaczęło – obejrzyj mój poprzedni film: https://www.youtube.com/watch?v=uVUB_bUFvAs

Pozdrawiam,

Marcin

Zapraszam Cię serdecznie do SUBSKRYPCJI.

Zapraszam do śledzenia:

*** Youtube ***
https://www.youtube.com/channel/UC4i6O8u_jEgGFg5_a-gjMiA

*** Facebook ***
https://www.facebook.com/JakZbudowacSkutecznyBiznesWSieci

*** Instagram***
https://www.instagram.com/skutecznywsieci/

Nazywam się Marcin Mudrak, a moją pasją stał się biznes internetowy.

Myślą przewodnią towarzyszącą zakładaniu tego kanału jest pomóc Tobie w budowaniu własnego biznesu w sieci opartego na Twoich zainteresowaniach. Dodatkowo obiecuję masę motywacji do działania i tylko wartościowy kontent.

*** ZAPRASZAM ***