Odroczona gratyfikacja
Dzisiejszy post będzie krótki, ponieważ ma na celu jedynie wyjaśnić Ci pewien termin.Jak zapowiadałem w ostatnim poście – dzisiaj temat odkładania na później, ale w pozytywnym tego określenia znaczeniu – czyli odroczona gratyfikacja.
Chciałbym na konkretnym przykładzie przestawić Ci na czym polega odroczona gratyfikacja, z czym jest związana i co dzięki niej możemy uzyskać.
1/3 nowych firm upada w ciągu pierwszego roku działalności
Dzisiejsze szybkie czasy nauczyły nas otrzymywania nagrody za wykonaną pracę NATYCHMIAST. Oczekujemy gratyfikacji bardzo szybko i kiedy ona nie przychodzi, wtedy łatwo się zniechęcamy i rezygnujemy z wielu wcześniej zaplanowanych celów.
Prostym przykładem w tej kwestii jest statystyka mówiąca, że co trzecia nowo powstająca firma w Polsce ogłasza upadłość w ciągu swojego pierwszego roku życia. Z czegoś to oczywiście wynika i nie jest to przypadek, a statystyki nie kłamią.
W głównej mierze przyczyniają się do tego obiecane złote góry lub chęci szybkiego wzbogacenia się. Wiele osób ma takie wyobrażenie o prowadzeniu własnej firmy, że mają taki super produkt w extra niszy, że nie ma innej możliwości jak zostanie milionerem w ciągu kilku miesięcy. Co potem? Ściana. Spotykają się z rzeczywistością i okazuje się, że takie płytkie i krótkoterminowe myślenie powoduje po krótkim czasie całą serię rozczarowań…
Co poszło nie tak?
Koszty okazują się dużo wyższe niż zakładaliśmy, wychodzą niespodziewane wydatki, których nie przewidzieliśmy. Okazuje się, że konkurencja wcale nie jest tak mała jak myśleliśmy, a popyt na nasz produkt jest praktycznie zerowy.
Takie rozczarowania są bardzo bolesne, ale potrzebne. Eliminują z rynku ludzi chcących wzbogacić się często na czyimś nieszczęściu oferując słaby produkt lub usługę po wysokiej cenie. Nie dają oni wartości klientowi adekwatnej do oferowanego towaru. Takie działania mają z reguły krótkie nogi i raczej prędzej niż później zostaną wychwycone przez klientów.
Odroczona gratyfikacja = myślenie długoterminowe
Mając pomysł na swoją firmę i decydując się w końcu na jej założenie musimy mieć PLAN. Ale plan nie na 3 miesiące, ani nie na rok, a plan na 10 lub więcej lat do przodu – oczywiście jeśli o naszej działalności myślimy poważnie. Jeśli jestem moim subskrybentem, to wychodzę z założenia, że tak jest i innych kwestii nawet nie będę tu brał pod uwagę.
Myślenie długoterminowe pozwoli nam ustawić sobie tzw. kamienie milowe na swojej drodze do ostatecznego sukcesu. Nie znam przykładu osoby, która dorobiła się dużych pieniędzy w ciągu kilku miesięcy, mając nawet najgenialniejsze pomysły na startupy.
Consistency is the key
Każdy z najbogatszych na tym świecie dorabiał się przez wiele lat, a zdecydowana większość z nich pierwsze poważne sukcesy finansowe odnotowała po 50 roku życia. Ale znów…nie bierze się to po prostu z upływającego czasu. Nie będzie tak, że przyjdzie Twoja 50-tka i będziesz oczekiwał, że teraz zacznie się zarabianie prawdziwych pieniędzy 🙂
Te wszystkie majątki osiągnięte w późniejszych latach są odbiciem pracy włożonej przez całe swoje życie i mają w tym dokładne odzwierciedlenie. My widzimy tylko efekt końcowy tej pracy, ale nie dostrzegamy całej drogi którą ten człowiek przeszedł. Za każdym takim przykładem kryje się niezwykła biografia człowieka, który uparcie dążył do postawionych sobie celów.
Warto się tym inspirować i od takich ludzi się uczyć.
Porażki rodzą sukcesy
Idąc za powyższymi dywagacjami – już pewnie domyślasz się co znaczy odroczona gratyfikacja. Widzisz, za tymi sukcesami stoi nie jedna porażka. Powiedziałbym nawet, że porażek było więcej niż sukcesów. Ci ludzie zakładali nie jedną firmę, która upadła, z nie jednego pieca chleb jedli – aż się w końcu udało. I to jest to co my widzimy. Efekt końcowy długoletniej pracy człowieka, który upadał wielokrotnie.
Możemy to porównać do sukcesów sportowców. Wszyscy zachwycamy się zdolnościami znanych sportowców, którzy stają na podium najważniejszych imprez sportowych na świecie. Zdobywają medale olimpijskie, są mistrzami świata, często wielokrotnie. Talent – mówimy. W tym przypadku talent zostaje w cieniu pracy jaką Ci mistrzowie włożyli w to, aby osiągnąć swoje cele. Hektolitry potu wylane na treningach, kosmiczne zmęczenie i często wątpliwości czy warto…
Widzisz…tym wszystkim ludziom sukcesu nikt nigdy nie zagwarantował tego, że go osiągną. Mimo to parli do przodu, bo widzieli w tym cel i był on dla nich ważniejszy niż potknięcia, krew i łzy.
Odroczona gratyfikacja – czy stać Cię na poświęcenia?
Polecam Ci odpowiedzieć sobie na pytanie, które jednocześnie zdefiniuje Ciebie jako osobę, która może potencjalnie odnieść sukces w biznesie, sporcie czy czymkolwiek innym wymagającym dyscypliny i konsekwencji działania.
Wyobraź sobie, że jakiś wybitny analityk wyliczył Ci, że zakładając dzisiaj firmę za 5 lat jest 60% szansy, że będziesz miał rentowny biznes przynoszący Ci bardzo dobre dochody, będziesz osobą spełnioną zawodowo a Twoja firma pozwoli Ci uzyskać pasywne przychody i nigdy więcej nie myśleć o wróceniu do pracy na etacie. JEDNAKŻE… wymagać to będzie od Ciebie pełnego zaangażowania w rozwój siebie i firmy, pracy po godzinach i w weekendy, konsekwentnego działania i pracy, której efektów przez kilka lat nie będziesz widział – przynajmniej tych finansowych. Będziesz popełniał masę błędów, które będą sprawdzać Twoją motywację, będziesz tracił pieniądze, nie będziesz mógł pozwolić sobie na wypady ze znajomymi, wakacje czy imprezy.
Pytanie brzmi: CZY PRZYJĄŁBYŚ TAKI UKŁAD I WYTRWAŁ W TYCH POSTANOWIENIACH?
Zauważ, że jest to tylko lub aż 60% szansy na powodzenie. A co jeśli się nie uda?
Jeśli na pierwsze pytanie odpowiedziałeś TAK, to nad tym drugim w ogóle nie powinieneś się zastanawiać. Ale jest 40% szans, że jednak te wszystkie starania przez 5 lat nie przyniosą zamierzonego rezultatu i będziesz musiał się z tym pogodzić.
Pytanie czy osiądziesz na laurach, czy spróbujesz ponownie? A co jeśli znów się nie uda?
Ile takich prób byłbyś w stanie podjąć, jeśli wiedziałbyś, że na końcu przyjdzie upragniony sukces, ale nikt nie zagwarantuje Ci czy to będzie Twój pierwszy biznes czy może dziesiąty… Czy wytrzymałbyś i parł dalej konsekwentnie?
To są bardzo ważne pytania, które definiują ludzi sukcesu jednocześnie innych, mniej wytrwałych, zostawiając daleko w tyle. Na samym szczycie jest bardzo mało miejsca, jak pewnie zauważyłeś. Ale dla osób które się nie poddadzą, miejsce się zawsze znajdzie.
,,Nie narzekaj, że masz pod górkę idąc na szczyt…”
Uwielbiam pewien cytat mojego ulubionego trenera rozwoju osobistego, Jacka Walkiewicza, a brzmi on tak:
,,Dam rade!!! A jak nie dam?? Dam!!
A jak się przewrócę? To się podniosę!
A jak się nie podniosę? To sobie poleżę!
A potem? A potem wstanę i pójdę dalej!”
Polecam zerknąć na mój artykuł i film, w którym udowadniam, że konsekwentne działanie mimo licznych problemów przynosi wspaniałe rezultaty: Jak zarobiłem 35 000zł w 3 dni?
Pozdrawiam,
Marcin
Zapraszam Cię serdecznie do SUBSKRYPCJI.
Obiecuje dawać Ci wyłącznie konkretne treści z dobrym przekazem.
Zapraszam do śledzenia:
*** Youtube ***
https://youtu.be/UsVJmL33nXc
*** Facebook ***
https://www.facebook.com/JakZbudowacSkutecznyBiznesWSieci
*** Instagram***
https://www.instagram.com/skutecznywsieci/
Nazywam się Marcin Mudrak, a moją pasją stał się biznes internetowy.
Myślą przewodnią towarzyszącą zakładaniu tego kanału jest pomóc Tobie w budowaniu własnego biznesu w sieci opartego na Twoich zainteresowaniach. Dodatkowo obiecuję masę motywacji do działania i tylko wartościowy kontent.
*** ZAPRASZAM ***