Szkoła – czy uczy nas zarabiać w internecie?
Pewnie sam jesteś w stanie wymienić przynajmniej kilka przykładów biznesu online, gdzie można pieniądze w łatwy sposób zarabiać w internecie. Być może znasz je z kanałów na Youtubie czy blogów takich jak ten. Jest to jednak w dalszym ciągu w Polsce temat bardzo niszowy, którym nie zajmuję się wielu ludzi. Wynika to prawdopodobnie z przekonań dotyczących pracy, w których zostaliśmy wychowani. Jest to wynik wpojonego nam do głowy pewnego schematu pracownika oraz braku edukacji ukierunkowanej w tą stronę. Od najmłodszych lat chodzimy do szkoły ucząc się tak naprawdę JAK ZOSTAĆ DOBRYM PRACOWNIKIEM. Nikt nie uczy nas natomiast, nie dając nawet namiastki wiedzy w temacie JAK ZOSTAĆ DOBRYM PRACODAWCĄ.
Zostajemy wychowani w przekonaniu o konieczności zdobycia dobrego zawodu czy skończenia studiów, aby następnie znaleźć pracę itd itd.
Praca po studiach
W znacznej większości ludzie po skończeniu studiów nie pracują w swoim zawodzie nawet roku. Wyjątkiem są tu nauczyciele, lekarze, prawnicy. Są to zawody, które wymagają uzyskania dyplomu aby móc je wykonywać. Cała reszta jest tzw. zapchajdziurą. Zauważ, że teraz kierunków studiów jest cała masa. Niektóre są tak mocno zawężone w swojej branży, jak np. w pewnym kierunku związanym z rolnictwem człowiek przez 4 lata uczy się PASZOZNAWSTWA. I to jest specjalizacja… zapewne przyszłościowa.
Dążę do tego, że przez całe życie w szkole nikt nie mówi nam o alternatywach. Nie usłyszysz o biznesie online podczas edukacji szkolnej. Nie usłyszysz o tym, jak założyć i prowadzić własną działalność, nie zapoznasz się z systemem podatkowym, nie wytłumaczą Ci jak załatwiać sprawy urzędowe, nie będziesz miał wiedzy na temat zarządzania pracownikami i ich rekrutacją, nikt nie powie Ci jak działa system bankowy i kredyty, nie uraczysz też wiedzy z zakresu marketingu internetowego oraz tego jak reklamować się w sieci, a już na pewno nikt nie wyłoży Ci wiadomości o tym jak zarabiać w internecie.
Jest tak mała ilość wiedzy praktycznej, potrzebnej w życiu dorosłym, o której w szkole usłyszysz kilka zdań wśród tych tysięcy mówiących o tym jak zbudowany jest pantofelek…
Zarabiać w internecie – czyli ciągła nauka może uzależniać.
Dlatego jeśli chcesz takich umiejętności nabyć musisz to zrobić we własnym zakresie. Musisz zacząć edukować się samemu i zdobywać wiedzę. Tym samym będziesz o kilka dużych kroków do przodu przed tymi, którzy swoją przyszłość opierają na wiedzy nabytej podczas standardowej edukacji.
Ja osobiście nie lubiłem chodzić do szkoły ( myślę, że jak 99% z Was ), ale lubiłem się uczyć. Czy jest to sprzeczność? Nie. Dlatego, że do szkoły chodziłem z poczucia obowiązku i pod przymusem BO TAK TRZEBA. A uczę się tylko i wyłącznie dla siebie z własnej nieprzymuszonej woli BO CHCĘ! Tu jest tak istotna różnica…
I właśnie przez tą naukę dla samego siebie odkryłem, że jest coś poza zwykłą edukacją, skończonymi studiami z paszoznawstwa i pracą na etacie przez 40 lat, którą będziesz z roku na rok przeklinał coraz bardziej. Dowiedziono mi, że poziom wykształcenia w dzisiejszych czasach nie jest w żaden sposób skorelowany z wysokością zarobków czy powszechnym uznaniem społecznym ( prócz wyjątków o których wyżej ). Dziś co druga osoba na ławce pod sklepem ma magistra. Dziś inżynierowie wkładają gazety do kartonów na taśmie produkcyjnej. Dziś machając pracodawcy dyplomem przed oczami nie zrobisz na nim żadnego wrażenia. Pani z mopem, którą mijałeś wchodząc do zakładu ma zrobione 3 fakultety – żaden z obsługi miotły i szufelki, a nowy prezes firmy nie ma matury i wcześniej pracował w Niemczech na szparagach. ALE ZNA NIEMIECKI – i są to w wielu przypadkach kompetencje wystarczające do zrobienia kariery w korporacji.
Taka jest dziś rzeczywistość, dlatego temat biznesu online tak bardzo mnie zaciekawił i z tak ogromną chęcią się go uczyłem. Co rusz odkrywałem nowe możliwości jakie daje nam dziś ogólnodostępny internet. Codziennie dowiadywałem się ( i w dalszym ciągu się dowiaduje ) o nowych sposobach zarabiania online, o których bym w życiu nie pomyślał, że są możliwe i w dodatku TAK PROSTE!
Wizja pracy z domu, sprzed swojego komputera, wśród swoich 4 ścian bez szefa, bez rozkazów, bez presji przyprawiała mnie o zachwyt. Dziś wiem jak zarabiać w internecie oraz, że jest to możliwe dla każdego z nas. Skąd to wiem? Bo kiedy ja zaczynałem – również nie wiedziałem w tym temacie nic. Byłem takim samym laikiem jak Ty teraz. Chciałbym zachęcić Cię do zgłębiania wiedzy o tym jak zarabiać przez internet. Dlatego stworzyłem tego bloga…
Ok, wymienię i opiszę teraz kilka moim zdaniem najbardziej wartych uwagi biznesów online, którymi sam się trudnię i które przynoszą mi bardzo dobre rezultaty.
Nie będziemy omawiać tu żadnych ,,piramid finansowych”, żadnych scamów, klikania reklam itp.
Zajmujemy się tylko i wyłącznie PRAWDZIWYM i REALNYM biznesem. I proszę nie mylić go z hobby. Jeśli wchodzisz w biznes online to tylko na 100%. Jeśli chcesz aby przynosił Ci pieniądze, to nie traktuj go jak zabawę. Biznes to jest biznes i aby z niego coś wyciągnąć – musisz najpierw coś poświęcić i przygotować się na odroczoną gratyfikację. Ale warto.
Czym ja się zajmuję? – czyli jak skutecznie zarabiać w internecie.
Na początek odsyłam Cię do mojej strony O MNIE. Tam mówię pokrótce kim jestem i czym się trudnię.
Postaram Ci się wymienić tutaj kilka wartościowych pomysłów na biznes online, którymi ja się zajmują bądź które stanowią mój przyszły target jeśli mówić o budowaniu źródeł dochodu.
MARKETING INTERNETOWY
Facebook, Instagram, Twitter, Youtube, Google Ads itd.
Każdy zna te portale społecznościowe. Nie każdy jednak wie na czym tak naprawdę zarabiają i zastanawia się dlaczego tacy ludzie jak Mark Zuckerberg, Larry Page, Kevin Systrom dysponują tak ogromnymi majątkami? Przecież oni stworzyli jedynie strony internetowe, przecież nic sami tak nie sprzedają. Wszystkie te strony są darmowe. Skąd te pieniądze?
Media społecznościowe nie zarabiają na nas – zwykłych zjadaczy chleba, którzy wchodzą na Facebooka i skrolują tablicę przez pół dnia, anie też na oglądaniu filmów na Youtubie czy nowych wpisach na Instagramie. Media społecznościowe budują swój majątek za pomocą PŁATNYCH REKLAM. Dziś mając firmę, nie mając klientów i nie istniejąc w mediach społecznościowych – nie zmienisz swojej sytuacji. Płatne reklamy dają przeogromne możliwości zdobywania nowych klientów i powiększania swojej listy mailingowej poprzez targetowanie reklam na osoby czy firmy potencjalnie zainteresowane naszym produktem. Jest to potężne narzędzie, które racjonalnie wykorzystywane daje ogromne zyski firmom przy relatywnie małych nakładach. Pamiętaj, że zasięg mediów społecznościowych jest PRZEOGROMNY. Możesz reklamować swoją miejscową lodziarnię na drugim końcu świata ( pomijam sens takiej akurat reklamy, ale pokazuje Ci możliwości ).
Jak to możesz wykorzystać aby zarabiać?
Możesz się w tym wykwalifikować i jako ekspert oferować swoje usługi małym firmom,aby wybić ich na rynku, czy też wielkim korporacjom, aby pomóc im w pozyskiwaniu nowych klientów, w budowaniu marki czy ogólnie zaistnieniu w social mediach. Wielkie firmy są skłonne zapłacić słone pieniądzę w zamian za takie usługi. Możesz się dogadać na % od obrotu danej firmy, czyli jeśli Ty dla nich wygenerujesz dodatkowy zysk – to otrzymujesz od tego %. Układ jak najbardziej korzystny dla obu stron. Jeśli firma zarobi, to Ty również. Pomyśl o tym.
DROPSHIPPING
Nie masz pieniędzy na start z własnym produktem? Czy też nie masz na niego pomysłu?
Z pomocą przychodzi Ci taka forma zarabiania jak dropshipping dzięki której zaczniesz sprzedawać nie inwestując ANI ZŁOTÓWKI.. Polega ona na tym, że sprzedajesz towar, którego nie masz, ale który jest dostępny u innego sprzedawcy.
Podam Ci przykład jak ja działałem w tym modelu na Allegro.
Rejestrujesz konto, wybierasz niszę w której chcesz się poruszać, szukasz produktów które się dobrze sprzedają. Jeśli znalazłeś już swój pierwszy produkt to teraz znajdź kogoś, kto sprzedaje go NAJTANIEJ. Następnie wystaw ten produkt po prostu tak, jak byś je go fizycznie u siebie. Daj wyższą cenę niż osoba/hurtownia u której znalazłeś swój towar.
Teraz najprzyjemniejsza część całego procesu, czyli zakup przez klienta 🙂
W momencie gdy dostaniesz e-mail o zakupie Twojego produktu, wchodzisz na stronę gdzie możesz go kupić taniej niż na Twojej aukcji, zamawiasz, wpisujesz dane do wysyłki osoby, która kupiła od Ciebie. I TYLE. Nie musisz mieć produktu fizycznie u siebie, nie musisz go pakować ani iść na pocztę go wysyłać. Wszystko dzieję się automatycznie. Zarobiłeś właśnie swoje pierwsze pieniądze na dropshippingu nie inwestując ani grosza, a jedynie trochę swojego czasu. Biorąc pod uwagę efekt skali, który można uzyskać stosując tę metodę – są możliwe do zarobienia ogromne pieniądze. Pomyśl ile jesteś w stanie wystawić takich aukcji na Allegro w ciągu dnia, hm? 🙂 No właśnie.
Pamiętaj też, że metoda ta nie musi dotyczyć tylko produktów fizycznych. Równie dobrze mogą sprawdzić się w tym modelu usługi. Powiedzmy, że znasz kogoś kto potrzebuje stworzyć stronę internetową i pracujesz z informatykiem, który dorabia sobie w ten sposób po pracy. Możesz te osoby połączyć i wykorzystać korelację która ich łączy, aby zarobić pieniądze. To tylko przykład. Można je mnożyć w nieskończoność.
P.S. Szukaj jak najtańszych dostawców Twojego produktu czy usługi! Im taniej znajdziesz tym więcej zarobisz.
AFILIACJA
W ślad za dropshippingiem może pójść afiliacja. Biznes internetowy bardzo rozwojowy w dzisiejszych czasach i śmiem twierdzić – przyszłość e-marketingu.
Jest to połączenie sprzedaży czyjegoś produktu w zamian za z góry ustaloną prowizję.
Afiliacja jest bardzo rozpowszechniona w USA i większość przedsiębiorców w ten właśnie sposób promuje swoje produkty, czy usługi. Znów jest to transakcja z korzyścią obopólną. Właściciel produktu zarabia sprzedając swój produkt, a Ty zarabiasz prowizję z polecenia tego produktu komuś. Rzecz jasna BARDZO ISTOTNĄ kwestią w tym biznesie jest polecanie produktów, które się zna lub które są powszechnie rozpoznawalne i nie istnieje żadna szansa na to, że kolokwialnie mówiąc ,,nagabujesz i wciskasz” komuś produkt tylko po to, aby zarobić na nim pieniądze. To może mieć krótkie nogi i po niedługim czasie stracisz wiarygodność, a być może nawet zanim ją uzyskasz.
Często afiliację możemy zauważyć u osób, które budują społeczności w social mediach. Tam znajdziesz dużo tematycznych produktów nawiązujących do tematyki bloga czy strony internetowej którą reprezentują. Producenci czy sprzedawcy sami bardzo chętnie odzywają się do takich osób, gdyż mają oni dla nich potencjalnych klientów na zakup ich produktu czy usługi. Są to już wyselekcjonowani ludzie, którzy interesują się konkretnym tematem. Piękna sprawa dla reklamy swoich produktów czy usług, nie prawda? Nie potrzebujesz budować swojej społeczności ani zaufania, nie musisz pisać maili do klientów czy szukać ich fizycznie przez handlowców. Oni są w internecie na wyciągnięcie ręki.
FREELANCERKA: USŁUGI GRAFICZNE, PROJEKTOWANIE, PISANIE TEKSTÓW, TŁUMACZENIA itd.
Jeśli masz jakieś umiejętności specyficzne, które mógłbyś wykorzystać aby zarabiać dodatkowe pieniądze to dlaczego tego nie robić? Poświęcając godzinę czy dwie dziennie jesteś w stanie zrobić dla kogoś proste logo dla jego firmy, zaprojektować wizytówkę, plakat czy baner promocyjny. Możesz dla kogoś przetłumaczyć jakieś teksty na stronę www. A może znasz się na obróbce video? Na brak zajęcia nie będziesz narzekał. Wiele freelancerów zaczynało ten biznes jako dodatkowy i traktowali go raczej hobbystycznie, w ramach tzw. dorobienia sobie. Większość z nich z czasem przeszła na pełny etat świadczenia tego typu usług. Sam bardzo często korzystam z usług freelancerów, gdyż uważam, że trzeba delegować pewne zadania prowadząc swój biznes. Jeśli ktoś może za mnie zrobić coś w jeden dzień gdzie ja musiałbym poświęcić na to 7 dni, to powiedzmy za 10$ oszczędził mi tydzień czasu.
Czy warto? Myślę, że tak.
Sam też jestem freelancerem. Umiejętności takie nabyłem zupełnie po drodze – rozwijając swój biznes online na wielu płaszczyznach.
Dzięki temu nauczyłem się rzeczy, które teraz mogę wykorzystać do zarabiania dodatkowych pieniędzy.
Jak widzisz – prowadząc własny biznes i ucząc się DLA SIEBIE jesteś w stanie każdą zdobytą w tym procesie wiedzę przeobrazić w pieniądze. Jeszcze nie zdarzyło mi się dostać zadania jako freelancer, które by polegało na wytłumaczeniu cyklu rozwojowego paproci zwyczajnej 🙂 Myślę, że zauważasz tu już różnicę, o której pisałem na początku.
AMAZON FBA, FBM i KDP
Pewnie co nieco słyszałeś. Amazon, czyli własność najbogatszego człowieka chodzącego po tej Ziemi – Jeffa Bezosa. Początkowo wielka księgarnia internetowa, która rozrosła się do miana giganta na skalę światową. Teraz na Amazonie sprzedaje się dosłownie wszystko o czym sobie pomyślisz. Ciężko jest tam wynaleźć koło na nowo. W Polsce Amazon znany przede wszystkim z magazynów, które rosną u nas jak grzyby po deszczu, gdyż Amazon zapowiedział, że chce wejść na rynek Polski w tym roku. W związku z obecną sytuacją koronawirusa na świecie proces ten uległ pewnemu opóźnieniu, jednakże nastąpi prędzej czy później. Amazon w samych Stanach Zjednoczonych w ciągu 3 miesięcy zatrudnił dodatkowo 170 000 nowych pracowników, aby sprostać zamówieniom, które w tak strasznym okresie dla gospodarki, zbombardowały magazyny Amazona, bo ludzie zaczęli kupować online. Widzisz zależność?
Biznesy stacjonarne na całym świecie padają, biznes online rośnie w siłę.
Przychód Amazona w 2018r. dwukrotnie przekroczył budżet Polski. Nie ma danych na rok 2019, ale podejrzewam, że dane te są jeszcze bardziej spektakularne. Z miesiąca na miesiąc Amazon się rozwija mimo tragicznej sytuacji gospodarczej na całym świecie. To świadczy o sile i potędze tego internetowego giganta.
Na Amazonie FBA sprzedaję od początku 2019r.
FBA to sprzedaż produktów fizycznych poprzez system Amazona, który to po dostarczeniu towaru na magazyn obsługuje za nas całość zamówień i ewentualnych zwrotów, płatności, pakowania, wysyłki itd.
FBM – to również sprzedaż produktów fizycznych, ale całość obsługi wykonujemy my jako sprzedawca.
Oczywiście sprzedając w modelu FBA Amazon pobiera prowizję za wszystkie czynności, które wykonuje za nas, jednakże jest to nieoceniona wygoda w przypadku sprzedaży kilkudziesięciu sztuk dziennie i wysyłki np. na drugi koniec świata. FBA poza tym w opcji Prime gwarantuje dostawę do 24h w każde miejsce na świecie. W FBM bardzo ciężko o tego typu gwarancje – a dobro klienta na Amazonie jest stawiane na piedestał w każdym przypadku.
KDP – to sprzedaż książek papierowych drukowanych na żądanie oraz e-booków audiobooków. Na KDP sprzedaję od października 2019r, ale już teraz biznes ten pozwolił mi wygenerowanie bardzo fajnego dochodu pasywnego, czyli takiego dochodu, który wpada mi na konto niezależnie od tego czy danego dnia pracuje czy też nie.
Amazon KDP jest platformą całkowicie zautomatyzowaną. Tworząc swoje produkty, wrzucamy je na platformę i zostawiamy. Nic przy tym więcej nie musimy robić. W momencie kiedy ktoś zakupi naszą książkę zostaje ona wydrukowana w drukarniach Amazona i wysłana do klienta, a my otrzymujemy tzw. tantiemy, czyli prowizję autorską, która to na Amazonie wynosi aż 60%.
Ciężko będzie Ci znaleźć autora, którego pozycje możesz znaleźć np. Empiku, który dostaje tak wysokie prowizję od sprzedaży jego książki. Zazwyczaj nie przekraczają one 10%.
Amazon tutaj oferuje ogromne możliwości pod kątem budowania swojego dochodu pasywnego.
Sprzedaż na Amazonie to bardzo rozległy, obszerny temat, który będę poruszał jeszcze wiele razy z racji tego, że jest to mój ulubiony z biznesów które prowadzę 🙂
INTERNETYZACJA BIZNESU
Przykładów na to jak zarabiać w internecie jest oczywiście niezliczona ilość i wraz z rosnącą liczbą wpisów na moim blogu zapewne będę przedstawiał co rusz to nowe.
Dziś chciałem Ci pokazać co robię ja, co mi przynosi dochód,co sprawia, że jestem szczęśliwym człowiekiem bez studiów wyższych ( o tym później ) i JUŻ bez pracy na etacie 🙂 .
Dziś cały świat przenosi się ze sprzedażą do internetu, bo zaczynają dostrzegać w nim wielki potencjał. Wcześniej wykorzystywane social media do rozrywki stają się narzędziem do zarabiania pieniędzy. Świadomość ludzi odnośnie biznesu online wzrasta i sceptyczne podejście na zasadzie, że w internecie nie da się zarabiać pieniędzy – odchodzi do lamusa.
Przedsiębiorcy aby zaistnieć są zmuszeni do uczenia się jak zarabiać w internecie, aby nie zostać w tyle.
W Polsce jest to jednak jeszcze temat raczkujący, ale w związku z tym BARDZO rozwojowy z POTĘŻNYM potencjałem.
Więc wsiądź do tego pociągu zanim odjedzie Ci sprzed nosa i
Pozdrawiam,
Marcin